Czemu tak reagujemy

Czemu tak reagujemy

Gdy widzimy osobę chorą fizycznie to współczucie dla niej przychodzi nam łatwo. W końcu ewidentne są dowody, że jest chora – jak bowiem inaczej traktować choćby to, że jeździ na wózku czy ledwo chodzi. Istnieje jednak wiele chorób, których możemy nie rozumieć i których nie chcemy zrozumieć z racji tego, że ich nie widać. U cukrzyka ewidentne jest wstrzykiwanie sobie insuliny, a u osoby chorej na Parkinsona drżenia kończyn. W przypadku chorych neurologiczne często nie jesteśmy pobłażliwi – osoba, która przypadkiem nas uderzyła jest uznawana za debila, a nie za osobę, która może mieć wczesne stadium choroby Huntingtona. Brak kojarzenia słów czy rozumienia bywa oceniane jako głupota. Podobnie ma się rzecz z chorobami psychicznymi, które potrafią w sposób bardzo istotny wpływać na to co dzieje się z naszym układem nerwowym. W końcu wiele osób wiąże choćby schizofrenie z niewłaściwym działaniem przekaźników w mózgu. Tak czy siak musimy nauczyć się, że choroba to nie zawsze tylko to co widać. Czasem najważniejszego po prostu nie widać i naśmiewanie się z osób, których niepełnosprawność czy choroba jest najzwyczajniej niewidoczna jest niewłaściwe. Jest to żałosne i trudno w takim momencie określić kto bardziej potrzebuje pomocy – osoba chora, czy ten kto się z niej naśmiewa bo nie potrafi zrozumieć, że nie tylko to co widoczne może być źródłem wielu cierpień. Trzeba wykazywać się nierzadko dużą empatią.