Depilacja za pomocą prądu

Wiele osób zastanawia się, czy depilacja tak zwana elektryczna jest naprawdę bezpieczna. Trzeba wiedzieć, że tak, ale tylko wtedy, kiedy będzie ona przeprowadzona we właściwy sposób. Niestety, za każdym razem, kiedy poddajemy się temu zabiegowi musimy się liczyć z możliwością wystąpienia jakichś niedobrych powikłań. Trzeba, bowiem pamiętać, że przy usuwaniu włosów prądem elektrycznym, przy pomocy cienkiej igiełki może się zdarzyć, że nawet minimalnie mocniejsze wkłucie sprawi, że na skórę pozostanie maleńka blina. Zdarza się także, że niszczenie mieszka włosowego było niecałkowite i włos nam bardzo, ale to bardzo szybko odrośnie. Oczywiście, nie można powiedzieć, żeby było to powikłanie, raczej świadczy to o nieskuteczności zabiegu i o stracie przez nas gotówki, bowiem zabieg trzeba będzie po raz kolejny powtórzyć. Jeśli natomiast chodzi o powikłanie to za każdym razem może wystąpić zapalenie mieszków włosowych, a ono jak wiadomo objawia się drobnymi krotkami w miejscu usunięcia włoska. Trzeba także pamiętać i o tym, że skóra może być w ten sposób podrażniona samym tylko zabiegiem. Zdarzają się jednak sytuacje, że odpowiedzialna jest za to pewna bakteria. Co więcej, taką infekcję może wprowadzić zarówno osoba, która będzie tenże zabieg wykonywała, jak i osoba, która jest mu poddawana. Jak więc widać, nie jest to zabieg do końca korzystny przede wszystkim dla naszej delikatnej i wrażliwe skóry.