Nadmiar promieniowania jonizującego

Nadmiar promieniowania jonizującego

Kto z nas nigdy nie słyszał o tym co dzieje się w przypadku awarii reaktora jądrowego? Kto nigdy nie słyszał ostrzeżenia, że badanie rentgenowskie można wykonywać tylko w określonej ilości razy na dany czas? Wynika to z faktu, że promieniowanie radiacyjne emitowane przez urządzenia rentgenowskie czy takie, które wydobywa się z reaktora może w sposób bardzo szybki zabić człowieka. Istnieje wiele postaci choroby popromiennej, ale najbardziej śmiertelnymi są dwie: enzymatyczna i mózgowa. W tych dwóch przypadkach wchłonięte dawki promieniowania są tak duże, że śmierć następuje bardzo szybko. W przypadku enzymatycznej następuje zniszczenie wiązań białek, a co za tym idzie przestaje być możliwa aktywność enzymatyczna. Jest to proces nieodwracalny, a po utracie świadomość śmierć to kwestia najbliższych godzin. W postaci mózgowej dochodzi do zniszczenia przewodnictwa w mózgu – przestają działać neurony, a przede wszystkim synapsy. Nie jest możliwe przewodzenie sygnałów między komórkami nerwowymi. Często w tym przypadku poza utratą świadomości widoczne są także drgawki osoby dotkniętej tym. W tym przypadku możliwe jest przeżycie jeszcze kilku dni po urazie, jednak wyleczenie jest w praktyce niemożliwe. Nawet jeśli osoba nie zostanie napromieniowana w sposób, który mógłby jej zaszkodzić natychmiastowo to możliwe są przewlekłe skutki. Mowa tutaj choćby o glejakach → guzach wytwarzających się z komórek glejowych mózgu.